„Naj Story”, „Panorama Tatr”, „Pocztówka z wakacji”, „Historyjka z talii kart”, „Monaliza”... W szarej dekadzie lat osiemdziesiątych Papa Dance – modnie uczesani i ubrani w kolorowe ciuchy - lansowali przebój za przebojem. Ich płyty sprzedawały się w gigantycznych nakładach, a koncerty przyciągały tłumy, wśród których dominowała płeć piękna. Zespół miał tyle samo zwolenników, co przeciwników – tych drugich nie brakowało zwłaszcza wśród dziennikarzy muzycznych. Grupa z powodzeniem koncertowała również za granicą, ogromną popularność zyskała zwłaszcza w Związku Radzieckim. Na moskiewski koncert Papa Dance przyszło 120 tysięcy fanów!
Zespół rozpadł się na początku lat dziewięćdziesiątych, podczas trasy koncertowej dla amerykańskiej Polonii. Powrócił na dobre w XXI wieku, by w 2005 roku wydać płytę pod wymownym tytułem „1 000 000 fanek nie mogło się mylić”. Pozycji grupy nie zachwiały ani długoletni proces ze współzałożycielem formacji Sławomirem Wesołowskim, ani zmiana nazwy na Papa D. Na ich koncerty wciąż przychodzą tłumy, mimo że panowie są o te trzy dekady starsi. Ich największe przeboje śpiewa kolejne już pokolenie fanów, o czym będzie można przekonać się 11 stycznia w Kielcach. Start o 18.30.
Wejściówki do nabycia w ogólnopolskiej sieci ebilet.pl- https://www.ebilet.pl/muzyka/pop/papa-d/